LZS Mszanowo - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Wel Lidzbark 1:2 Grunwald Gierzwałd
Zamek Kurzętnik 2:1 Czarni Rudzienice
KS Mroczno 4:1 Osa Ząbrowo
Iskra Narzym 4:0 Lider Złotowo
Ossa Biskupiec 5:1 LZS OHI Frednowy
Polonia Iłowo 1:0 Jordan Kazanice

Tabela ligowa

www A-klasa




Aktualności

LZS Mszanowo 6:3 Mewa Smykowo

  • autor: kolek-1987 & suzik84, 2011-09-10 19:12

Mamy pierwsze zwycięstwo!!! Piłkarze LZS Mszanowo w ramach 5. serii spotkań pokonali na Mszanowskiej Arenie Mewę Smykowo 6:3 (2:1). Głównym bohaterem spotkania został  D. Jabłoński, który popisał się hat-trickiem.

Już od pierwszego gwizdka sędziego miejscowi postanowili ruszyć na bramkę Mewy, aby jak najszybciej objąć prowadzenie. W poczynaniach podopiecznych trenera Korzeniaka zaobserwować dało się jednak sporo nerwowości, dlatego też mimo wielu chęci nasza gra charakteryzowała się niewielkim chaosem.

Pierwsza groźna akcja miała miejsce już w 4. min. Nieprzeciętnymi umiejętnościami technicznymi wykazał się M. Kołakowski i po minięciu trójki zawodników gości wyłożył futbolówkę na 8 metr boiska. Do piłki dopadł M. Raciborski, ale jego strzał był zbyt słaby, aby móc znaleźć drogę do bramki rywala.

Kilka chwil później to kopacze ze Smykowa byli bliscy strzelenia gola. Po długim zagraniu lot piłki źle obliczył M. Meller i zawodnik przyjezdnych znalazł się w wyśmienitej sytuacji. Na nasze szczęście odważne wyjście stającego między słupkami M. Piotrowicza zażegnało niebezpieczeństwo.

Kibice zgromadzeni na Mszanowskiej Arenie premierowego gola ujrzeli w 15. min. spotkania. Do siatki Mewy trafił M. Knozowski, który pewnie wykorzystał rzut karny za przewinienie na D. Jabłońskim.

Jak pokazał zapis wideo, który przeanalizowany został w przerwie meczu sędziujący ten mecz A. Wierzbowski pomylił się i zbyt pochopnie podjął decyzję o wskazaniu „na wapno”.

Odpowiedź gości była natychmiastowa, bowiem ledwie 2 minuty później był już remis. Świetnie egzekwowany rzut wolny spowodował, że popularny „Gruby” miał niewiele do powiedzenia i musiał uznać wyższość przeciwnika.

Na ławce rezerwowych Mewy nie opadły jeszcze emocje związane z bramką wyrównującą, a w naszej „szesnastce” znów zrobiło się bardzo gorąco. Arbiter znów dopatrzył się przewinienia P. Podwojewskiego i podyktował kolejny rzut wolny z bardzo niebezpiecznej odległości. Tym razem mieliśmy więcej szczęścia, gdyż w sukurs Piotrowiczowi przyszedł słupek.

Po tej akcji gra trochę uspokoiła się i przeniosła głównie w środkowy sektor boiska. Reprezentanci ziemi nowomiejskiej przyspieszyli w ostatnich fragmentach pierwszej odsłony. Najpierw bliski szczęścia był M. Kołakowski, ale jego strzał o centymetry minął prawy słupek Smykowa. Skuteczniejszy od „Matiego” okazał się D. Cieszyński. W 45. min. popularny „Parnik” otrzymał prostopadłą piłkę w polu karnym rywala i przy wydatnej pomocy golkipera Mewy wykreował sobie dogodną okazję. Pomimo dużego kąta były zawodnik Prątniczanki Prątnica popisał się precyzyjnym uderzeniem i na regulaminową przezwę LZS Mszanowo schodził z nieznaczną przewagą.

Ledwo upłynęło pięć minut drugiej połowy a znów dał znać o sobie D. Cieszyński, który ładnym strzałem z dystansu podwyższył na 3:1.

 Od tego momentu mszanowiacy zdominowali zupełnie przeciwnika, ale na kolejne bramki przyszło nam jeszcze trochę poczekać. Goście ograniczali się zaś do nielicznych kontr. I właśnie po jednej akcji tego typy na tablicy wyników pojawił się rezultat 3:2. W 65. min. zawodnik przyjezdnych popisał się świetną solową szarżą i z zimną krwią pokonał M. Piotrowicza.

Strata kolejnego gola wyraźnie podrażniła miejscowych. Szczególnie zdenerwować musiał się D. Jabłoński, ponieważ w ostatnich 20 minutach meczu, aż trzykrotnie znalazł sposób na pokonanie golkipera Mewy.

„Oli” swój festiwal strzelecki rozpoczął w 70. min., gdy mocnym strzałem lewą nogą rozpoczął kompletowanie hat-tricka.  Wprawdzie kilka chwil później, trzeba przyznać w dość kuriozalnych okolicznościach, przyjezdni zdobyli trzecią bramkę, ale kolejne minuty należały już bezsprzecznie do zawodnika z „11” na plecach.

Drugą bramkę młody napastnik zdobył w 85. min. spotkania.  Sporą zasługę w tym trafieniu ma A. Banacki, który świetnym zagraniem głową wyśmienicie obsłużył partnera z linii ataku. Dawid ze stoickim spokojem przelobował bramkarza gości i było już 5:3.

Ostatni gol sobotniego spotkania padł zaś w ostatniej minucie. „Oli” po raz kolejny mocno uderzył z dystansu i zwycięstwo LZS Mszanowo stało się faktem.

Skład: Piotrowicz – Dembiński, Podwojewski, Raciborski S., Meller – Krawiecki, Cieszyński, Knozowski, Raciborski M. - Jabłoński, Kołakowski

Grali też: Lisiński, Taranowski, Banacki, Raciborski P.

Najbliższy trening we wtorek o 18:00 w Mszanowie.


  • Komentarzy [13]
  • czytano: [1446]
 

autor: ~anonim 2011-09-10 19:49:45

avatar tak trzymacrn


autor: ~seju1989 2011-09-10 20:35:23

avatar no i tak jak mialo byc !!!


autor: ~pp 2011-09-10 22:12:38

avatar Brawo Chłopaki!!


autor: ~indyk 2011-09-11 01:55:38

avatar brawo pany !!!! za rok wzmocnie wasza kadre ;)pozdro


autor: Parnik1990 2011-09-12 01:59:09

Profil Parnik1990 w Futbolowo Suzik coś nie tak jest w kadrze w statystykach bo mamy wszyscy o jeden mecz za mało, a ja mam jedną bramkę za dużo :)


autor: suzik84 2011-09-12 13:09:54

Profil suzik84 w Futbolowo Parnik! Poprawiłem strzelców, Kołek musiał coś źle zaznaczyć w sobotę. Brakowało jednego meczu z Mrocznem. Prośba do Kołka: wstaw zmiany w meczu z KSM bo nie pamiętam, w których minutach i kto za kogo.


autor: ~olo 2011-09-13 06:54:18

avatar a gdzie macie przeanalizowany materiał video jak sędzia myli się na waszą korzyść?dajcie go na stronęrnrn


autor: suzik84 2011-09-13 11:10:04

Profil suzik84 w Futbolowo mam go na aparacie jakby PZPZN się burzył:P


autor: ~anonim 2011-09-13 18:19:58

avatar A teraz lider Oristo! Wygracie?


autor: ~LZS 2011-09-14 14:24:22

avatar Dobrze pany można dołączyć do drużyny jako obrońca czy nie bardzo


autor: kolek-1987 2011-09-14 16:29:12

Profil kolek-1987 w Futbolowo Różne różniste przyczyny sprawiają, że z obroną mamy właśnie największy problem!!! Jeśli jest jakiś obrońca chętny do gry w naszej drużynie to zapraszamy! Trener, jak i reszta zawodników, na pewno by się ucieszył. pozdro


autor: ~LZS 2011-09-19 14:28:57

avatar a kiedy można wpaść na trenong ja kiedyś grałem w LZS Mszanowo jako bramkarz kilka miesiećy i odszedłem bo miałem problem z prawym kolanem więc pytam bo bym chciał wrócić ale tym razem na obrone.Pozdrawiam


autor: ~anonim 2011-10-14 12:04:50

avatar to wy chyba areny nie widzieliście w turznicy!


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kontakty

suzik
zostaw wiadomość
kołek
zostaw wiadomość

Reklama

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 57, wczoraj: 2790
ogółem: 2 947 490

statystyki szczegółowe

Wyniki B klasa

Ostatnia kolejka 11
Wicher Gwiździny 3:3 Olimpia Kisielice
Wel Bratian 1:7 Sokół II Ostróda
Mewa Smykowo 0:5 Żak Jamielnik
Zamek Szymbark 1:10 Iskra Smykówko
LZS Fijewo 1:5 MKS Działdowo
Avista Łążyn 4:0 Start II Nidzica

Tabela B klasa

www B-klasa