Kolejny turniej rozegrany w Mszanowie! Tym razem na mszanowską ziemię zawitały drużyny Jezioraka Iława i Kormorana Zwierzewo.
REKLAMA
LZS Mszanowo – Jeziorak Iława 1:5 (1:1)
2’ Nawasielski – 10’ 17’ 20’ 22’ 30’
Mecz się jeszcze na dobre nie rozpoczął, a już było 1:0 dla gospodarzy. Po kontrze i błędzie obrońcy Nawasielski Krystian wyszedł na dogodną pozycję i nie zmarnował okazji do zdobycia bramki posyłając piłkę obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza gości. Kolejne minuty to zmasowane ataki piłkarzy Jezioraka. Nasi skupili się na przerywaniu akcji i grze z kontry co skutecznie udawało się do 10 min. Jednak to co miało być naszą bronią okazało się skuteczną bronią piłkarzy z Iławy, którzy przeprowadzili zabójczą kontrę po źle egzekwowanym rzucie wolnym Mszanowiaków i tak wynik na tablicy zmienił się na 1:1. Goście dążyli do zdobycia kolejnej bramki, ale mądra gra obrońców i dobra postawa bramkarza Zimnickiego pozwoliła uniknąć utraty kolejnej bramki. W 15 minucie doskonałą sytuację do zdobycia bramki miał młody piłkarz z Iławy, ale nie potrafił on skierować piłki głową do pustej bramki.
Druga połowa zaczęła się od mocnego akcentu naszego zespołu. Młody napastnik z Mszanowa minimalnie niecelnie uderzył w kierunku bramki przyjezdnych. Piłkarskie przysłowie mówi: „Nie wykorzystane sytuację się mszczą” I tak było tym razem. Po pięknej kombinacyjnej akcji w 17 minucie piłkarze z Iławy objęli prowadzenie. Chwilę później skopiowali oni sytuację i było już 1-3. W 22 minucie wpadła trochę kuriozalna bramka z wolnego. Piłka przeszła między nogami wszystkich zawodników, a zasłonięty bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. W 28 minucie swoją drugą bramkę mógł zdobyć Nawasielski, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale w ostatniej chwili piłkę naszemu napastnikowi wybił powracający obrońca. W ostatniej minucie kropkę nad i postawili piłkarze z Jezioraka wbijając 5 bramkę. Trzeba przyznać, że strzał zza pola karnego był niezwykłej urody.
Gol Nawasielskiego
Jeziorak Iława – Kormoran Zwierzewo 6:0 (3:0)
4’ 9’ 12’ 25’ 28’ 30’
LZS Mszanowo – Kormoran Zwierzewo 1:0 (1:0)
3’ – Samobójcza (Brzoskiewicz M.)
Gospodarze już w 3 minucie objęli prowadzenie, po ostrym wstrzeleniu piłki przez Mateusza Brzoskiewicza z prawej flanki piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła tuż przy słupku do siatki Kormorana. Cały mecz to dużo walki z jednej i drugiej strony, ale sytuacji do strzelenia bramki było jak na lekarstwo. Najlepsza okazja na podwyższenie wyniku była w 26 minucie kiedy to Nawasielski wyszedł sam na sam i niestety przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy, a dobitka była minimalnie niecelna. Chwilę później sędzia dzisiejszych zawodów zakończył cały turniej.