Pierwsze koty za płoty!!! Piłkarze Novoplastu Mszanowo zainaugurowali serię sparingów w ramach przygotowań do rundy rewanżowej. Naszym pierwszym przeciwnikiem był V-ligowy Zamek Kurzętnik. Spotkanie zakończyło się przegraną naszego team’u 3:1. (1:0).
REKLAMA
Ku zdziwieniu wszystkich kibiców zgromadzonych wokół boiska bocznego w Kurzętniku pierwsze minuty spotkania należały do gości. Mszanowiacy spragnieni gry na pełnowymiarowym boisku bez większych kompleksów rzucili się na bardziej renomowanego rywala i po zaledwie kilku chwilach gry mieli dwie dogodne okazje do zdobycia gola. Pod bramką „Zamkowych” dwukrotnie dobrze znalazł się M. Raciborski, ale jego strzały okazały się mało precyzyjne.
Podopieczni trenera Mówińskiego potrzebowali blisko kwadrans, aby otrząsnąć się z naszej przewagi. Zrobili to bardzo skutecznie, ponieważ już w pierwszej ofensywnej akcji znaleźli sposób na umieszczeni piłki w siatce. Strzegący mszanowskiej bramki D. Lendzionowski miał niewiele do powiedzenia wobec precyzyjnego uderzenia J. Furmanka zza linii pola karnego.
Po tej bramce gra się wyrównała i przeniosła głównie w środkowy sektor boiska. Do końca pierwszej odsłony żadnej ze ekip nie udało się trafić do bramki przeciwnika.
Po zmianie stron przewagę osiągnęli futboliści z grodu koguta, którym sprzyjały warunki atmosferyczne. Defensywa „Plastikowych” spisywała się jednak bardzo dobrze i wysiłki miejscowych miały mizerny skutek.
Napór V-ligowców trwał kwadrans. Po tym czasie to przyjezdni ruszyli do ataków. W 58. min. znakomitą szansę na wyrównanie miał M. Lendzion, ale jego uderzenie w fantastyczny sposób wybronił golkiper Kurzętnika. Co się odwlecze to nie uciecze i dwie minuty później Marcin trafił już do siatki. Nowy zawodnik Novoplastu skutecznie wykończył dwójkową akcji z D. Lendzionowskim.
Mszanowiacy długo nie cieszyli się z remisu, ponieważ w 65. min. piłkarze z ul. Betoniarskiej ponownie wyszli na prowadzenie. Ładnym uderzeniem popisał się M. Derkowski.
Gospodarze poszli za ciosem i trzy minuty później strzelili kolejnego gola. Tym razem arbiter spotkania podyktował rzut karny, który skutecznie wykończył strzelec drugiej bramki dla gospodarzy, czyli M. Derkowski.
W ostatnich kilkunastu minutach wynik nie uległ zmianie i to Zamek mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Skład: Lendzionowski D. – Kowalski R., Podlaszewski, Szwarc, Kowalski K., Świątkowski – Kamiński, Taranowski, Krawiecki – Szwechowicz, Raciborski
Grali też: Lendzionowski J., Banacki, Lendzion, Bukowski, Dreszler, Laskowski
