W pojedynku dwójki liderów lepszy ten z Mroczna. Do sensacji doszło w Sławce Wielkiej, gdzie skazywany na pożarcie Saturn pokonał faworyzowany Płomień. W dwóch gminnych derbach pewne zwycięstwa gospodarzy z 'sześciopakiem' w tle.
REKLAMA
Avista Łążyn 6:0 Jordan Kazanice
Inauguracja rundy wiosennej naszej grupy nastąpiła w Łążynie, gdzie doszło do derbowego pojedynku Avisty i Jordana. Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wysokiej wygranej miejscowych, gdyż na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. Autorem premierowej bramki wiosennej był Karol Malinowski, który w 36' pokonał po raz pierwszy Bartka Górskiego. Zaledwie 6 minut po wznowieniu meczu, najlepszy strzelec Avisty ponownie wpisał się na listę strzelców. W ciągu następnych 20 minut golkiper gości trzykrotnie wyciągał futbolówkę z siatki. Najpierw Daniel Czarnecki (58'), chwilę później Malinowski (63') kompletując hat-tricka, a następnie drugi z Czarnieckich, Karol (70') rozbili kompletnie gości z Kazanic. Przysłowiowego dzieła zniszczenia dokonał Łukasz Junkier w 84'. Poniżej skrót z meczu (e-lubawa.pl): Galeria z meczu
Lider Złotowo 2:3 KS Mroczno
Hitem premierowej kolejki było oczywiście starcie "dwójki liderów", tego z nazwy i tego prowadzącego w lidze. Na mokrej i grząskiej płycie boiska w Złotowie lepiej radzili sobie przyjezdni z Mroczna, którzy dzięki swojemu zabójczemu atakowi Osicki-Kamiński prowadzili już 0:2 ("Ośka" w 18', a "Elvis" w 35'). Gospodarze jeszcze przed przerwą zmniejszyli stratę do KSM-u w 38' za sprawą gola Jacka Żmijewskiego. Druga odsłona niedzielnego hitu była bardzo zacięta, w której każda ze stron zdobyła po bramce. Najpierw w 68' Mateusz Osicki podwyższył dla gości, a po minucie straty ponownie zminimalizował Żmijewski. Więcej goli w Złotowie już nie wpadło. Galeria z meczu
GKS LZS Szymbark 1:3 Mewa Smykowo
Mimo dużych wzmocnień kadrowych w przerwie zimowej, kryzys w drużynie Gieksy trwa dalej. Zawodnicy Waldka Lascha przystępowali do meczu z Mewą w roli faworyta, ale niestety nie sprostali tej presji. Faktem jest taki, że to miejscowi lepiej zaczęli pojedynek i prowadzili po golu Pawła Błaszczyka. Na nieszczęście dla gospodarzy to goście ze Smykowa lepiej radzili sobie na płycie boiska w Szymbarku i dosyć niespodziewanie trzykrotnie pokonali kapitana GKS-u zabierając komplet punktów do domu.
Wicher Gwiździny 6:0 LZS Jamielnik
Drugie gminne derby (tym razem nowomiejskie) tego weekendu zakończyły takim samym rezultatem jak sobotnie (lubawskie). Najjaśnieszym punktem drużyny KSW był tej niedzieli nowy nabytek Dawid Czarnota, który jak dobrze wiemy swój talent rozwijał w ostatnich latach w sekcjach juniorskich Lechii Gdańsk. Już w 15' po jego asyście i 10.-tej bramce w sezonie Krystaina Rochewicza gospodarze objęli prowadzenie. Co ciekawe popularny "Krykan' zagrał wyjatkowo w tym meczu na stoperze. W 40' asystę tym razem zaliczył... bramkarz Bartek Stawicki. To jego długie podanie-wykop w pole karne spowodował małe niezrozumienie w defensywie gości, co skrzętnie wykorzystał Adrian Urbański lobując niepewnie interweniującego golkipera. Jeszcze przed przerwą Wicher podwyższył na 3:0. W 42' strzelec drugiej bramki wypuścił w bój Dawida Czarnotę, a ten strzelił swoją oficjalnie premierową bramkę w pomarańczowych barwach (no może w 'niebieskich':]). Dwie minuty po przewie można powiedzieć o dokładnej kopii bramki na 3:0, ci sami zawodnicy w akcji, Adi podaje do Dawida, a ten precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższa wynik. Kolejne bramki były zasługą wychowanka Lechii. Najpierw w 53' idealnie zagrał na głowę Pawła Szpakowskiego, który po koźle trafił do siatki, a później obsłużył Mateusza Dembińskiego, któremu wyłożył piłkę przed pole karne a ten płaskim strzałem z 20 metrów ustalił wynik derbowego spotkania. Galeria z meczu
Saturn Sławka Wielka 3:1 Płomień Turznica
Przed startem rundy rewanżowej nasza redakcja preczuwała, że "księżniczka zza Siedmiogrodu" może nieźle namieszać w lidze na wiosnę, gdyż wszystkie 11 meczy gra u siebie. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że pierwszą drużyną, która polegnie w kosmosiena Saturnie z Saturnem będą właśnie Strażacy Bodzia Fijasa. Do przerwy Saturn prowadził 1:0. Drugą połowę również wygrał różnicą jednej bramki. Honor drużyny z Turznicy uratował nowy nabytek Piotr Szewczyk.
Sytuacja w Tabeli Ligowej po rozegraniu 14.kolejek
Mimo, iż to 17. kolejka, to na wstępie się umawiamy, że ze wzgledu na panujący nieład numeracyjny, sytuację w klasyfikacji ogólnej i wiosennej będziemy omawiać po rzeczystej liczbie rozegranych serii spotkań:] A w lidze po pierwszych meczach nastąpiły dwa przesunięcia awans Avisty/Mewy kosztem Płomienia/Gieksy. KSM powiększył przewagę nad wiceliderem, ale głównie dzięki przymusowej pauzie Novoplastu. Czerwona a w zasadzie źółto-zielono-czarna latarnia ligi, czyli ekipa "Jamajki" traci już 6 oczek do przedostatniego miejsca.
Jak to już bywa na stracie rozgrywek, liderem zostaje ten, kto wygra najwyżej. Zatem na fotelu wiosennego lidera zasiada dwóch "Rycerzy": Avista oraz Wicher. Na podium zmieścili się także wspólnie Mewa z Saturnem. Tabelę zamykają ekipy z najwyższą przegraną czyli Jordan i Jamielnik.
Klasyfikacja "Król strzelców" (bez Mewy i Saturna)