LZS Mszanowo - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Wel Lidzbark 1:2 Grunwald Gierzwałd
Zamek Kurzętnik 2:1 Czarni Rudzienice
KS Mroczno 4:1 Osa Ząbrowo
Iskra Narzym 4:0 Lider Złotowo
Ossa Biskupiec 5:1 LZS OHI Frednowy
Polonia Iłowo 1:0 Jordan Kazanice

Tabela ligowa

www A-klasa




Aktualności

SKF 3:5 Novoplast

  • autor: lendri, 2013-09-22 21:47

Zwycięska passa trwa! W starciu wicemistrzów poprzedniego sezonu b-klasy w swoich grupach, Novoplast pokonał SKF Kunki 3:5 (1:2) i nie ustępuje rywalom miejsca na czele. Ponownie najskuteczniejszy był Sylwek Bukowski, który tego dnia zdobył dwie bramki.

W niedzielne popołudnie piłkarze Novoplastu wybrali się do Kunek, by z miejscową drużyną walczyć o kolejny komplet punktów. Fakt, iż obie drużyny w poprzednim sezonie zakończyły w swoich grupach sezon na 2 miejscu sprawiał, że mecz zapowiadał się na bardzo ciekawe i zacięte widowisko.

Przyjezdni wyszli z założeniem, że na boisku wrażenia nie mają robić tylko nowe stroje, w których się zaprezentowali, a również postawa piłkarska, która w tym sporcie odgrywa decydującą rolę. Niesieni tą zasadą goście od pierwszych minut starali się przenieść grę na połowę rywala, lecz nie przyniosło to pożądanych efektów, przez co mieliśmy do czynienia z niezbyt interesującym widowiskiem.

W 16. minucie gościom udało się zmontować pierwszą groźną akcję, która natychmiastowo przyniosła efekty. Po krótkiej wymianie podań w środku pola, piłkę w pole karne posłał Piotr Kamiński. Jak okazało się chwilę później, rozwiązanie to było jak najbardziej słuszne, bowiem tam najprzytomniej zachował się Sylwek Bukowski i po drobnym zamieszaniu ze spokojem umieścił piłkę w siatce:

Po całej akcji Karol Wanisiewicz w dobitny sposób wyraził swoje zdanie na temat pracy sędziego, za co bardzo szybko musiał opuścić boisko z czerwonym kartonikiem na koncie, a gospodarze zmuszeni byli grać od tego momentu w osłabieniu.

8 minut później przyjezdni wyprowadzili akcję, po której wpadła druga bramka. Jeden z pomocników Novoplastu posłał dokładną piłkę na skrzydło do Bukowskiego, który również zrobił z nią pożytek w postaci dośrodkowania. Dobra wrzutka naszego snajpera trafiła na 5 metr do Michała Raciborskiego, a ten bez problemu pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy. Niestety tej bramki nie udało się zarejestrować:)

Kiedy wydawało się, że osłabieni rywale otrzymają kolejny cios, stało się całkiem inaczej, bowiem w 35 minucie zdobyli oni po stałym fragmencie kontaktową bramkę. Wrzucona z rzutu rożnego piłka zmierzała na krótki słupek, gdzie beznadziejną postawę obrońców wykorzystał Maciej Lewandowski, który urwał się kryjącemu go zawodnikowi i z bliskiej odległości strzelił pierwszą bramkę dla swojego zespołu:

Grająca w dziesiątkę ekipa z Kunek nie zamierzała odpuścić rywalom i w 44 minucie miała świetną okazję, by doprowadzić do wyrównania. Chcący wycofać piłkę do bramkarza Karol Miąskowski nie zauważył stojącego za "Bolkiem" napastnika i nieumyślnie stworzył mu znakomitą sytuację w postaci 1 vs 1 z bramkarzem. W tej sytuacji skórę Karolowi uratował goalkeeper, który zwycięsko wyszedł z opisanej sytuacji.

Na przerwę goście schodzili z jednobramkowym prowadzeniem, które przy grze w przewadze nie mogło w pełni zadowalać piłkarzy z Mszanowa.

Po przerwie miały miejsce wydarzenia, które towarzyszyły nam w starciu z Tessą Tuszewo, czyli bardzo szybko strzelone bramki. W 47 minucie prowadzenie podwyższył Marcin Knozowski, który zdobył swoją drugą bramkę w sezonie. Kolejny raz w roli asystenta wystąpił Sylwester Bukowski, który podobnie jak przy bramce na 2:0 wyłożył piłkę z bocznej strefy boiska na 5 metr, a "Sejowi" nie pozostało nic innego, jak tylko dostawić nogę i cieszyć się z kolejnej bramki. Tej akcji również nie udało się nagrać:)

Nie minęło 5 minut, a goście znów zmuszeni byli zaczynać od środka boiska. Świetnym strzałem popisał się Michał Raciborski, ale piłka trafiła w poziomy element bramki. Futbolówka nie opuściła placu gry, lecz znów trafiła pod nogi zawodników z Mszanowa i po szybkim rozegraniu na strzał z dystansu zdecydował się Andrzej Podlaszewski, po którym bramkarz z Kunek kolejny raz musiał wyciągać piłkę z siatki:

Osłabieni gospodarze w tej części gry byli bezradni wobec naporu Novoplastu, a dowodem na to były kolejne akcje konstruowane przez Mszanowiaków. Dobrym uderzeniem zza pola karnego popisał się Krystian Kowalski, lecz drugi raz w tym meczu musiał uznać wyższość bramkarza i zmuszony był zadowolić się rzutem rożnym. Świetną okazję miał również Bukowski, lecz w sytuacji sam na sam fatalnie spudłował i na kolejną bramkę w tym meczu musiał jeszcze poczekać.

Ostrzeliwani miejscowi  także doczekali się w końcu swojej szansy. Po dobrze wyprowadzonej akcji w sytuacji 1 vs 1 z Lendzionowskim znalazł się napastnik gospodarzy, lecz drugi raz w tym spotkaniu obronną ręką wyszedł ten drugi, przez co SKF wciąż musiał zdobyć trzy bramki, by myśleć o choć jednym punkcie.

W 70 minucie drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył najlepszy strzelec naszej ligi, Sylwek Bukowski. Z prawego sektora boiska piłkę na krótki słupek dośrodkował Mateusz Krawiecki, gdzie najwyżej wyskoczył "Buła" i po uderzeniu głową w genialnym stylu umieścił piłkę w okienku bramki strzeżonej przez gospodarzy.

3 minuty później powinniśmy obejrzeć drugą czerwoną kartkę w tym spotkaniu. Bardzo chamskiego zagrania dopuścił się Piotr Kolek, grający trener gospodarzy, który po wielokrotnym prowokowaniu w przeciągu całego spotkania, tym razem w czasie akcji uderzył w głowę zasłaniającego piłkę Henia Świątkowskiego. Niestety w tej sytuacji na naganę zasłużył sędzia, który nie zauważył całego zdarzenia i nakazał grać dalej.

W 77 minucie po starciu wymienionych wyżej zawodników, sędzia wskazał na jedenasty metr i ukarał H. Świątkowskiego żółtą kartką. Do piłki podszedł Krystian Szelugowski i pewnym strzałem zdobył dla gospodarzy drugą bramkę w tym spotkaniu:

Od tego momentu gra toczyła się głownie w środku pola i żadna z drużyn nie potrafiła sobie stworzyć dogodnych sytuacji, które mogłyby przynieść kolejne bramki. Wszystko to miało miejsce do 83 minuty, kiedy to sędzia kolejny raz wskazał na wapno po faulu Andrzeja Podlaszewskiego. Do piłki po raz drugi podszedł Krystian Szelugowski i celnym strzałem pokonał Macieja Lendzionowskiego, który chwilę wcześniej zastąpił swojego starszego brata:

W końcówce spotkania świetną okazję do powiększenia prowadzenia miał jeszcze Karol Taranowski, lecz w sytuacji sam na sam najpierw trafił wprost bramkarza, natomiast przy dobitce w tylko sobie znany sposób nie trafił w bramkę.

Skład: Lendzionowski J. (80' Lendzionowski M.) – Świątkowski, Podlaszewski, Kowalski R., Miąskowski – Knozowski, Kowalski K. (63' Szwechowicz), Kamiński, Krawiecki (73' Dreszler) – Raciborski (70' Taranowski), Bukowski

 

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1225]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kontakty

suzik
zostaw wiadomość
kołek
zostaw wiadomość

Reklama

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 5 gości

dzisiaj: 243, wczoraj: 562
ogółem: 2 937 442

statystyki szczegółowe

Wyniki B klasa

Ostatnia kolejka 11
Wicher Gwiździny 3:3 Olimpia Kisielice
Wel Bratian 1:7 Sokół II Ostróda
Mewa Smykowo 0:5 Żak Jamielnik
Zamek Szymbark 1:10 Iskra Smykówko
LZS Fijewo 1:5 MKS Działdowo
Avista Łążyn 4:0 Start II Nidzica

Tabela B klasa

www B-klasa