Oprócz odpoczywających w ten weekend naszych zawodników i rezerw Olimpii, reszta drużyn zagrała swoje ostatnie sprawdziany przed startem sezonu. Piłkarze z Kunek pokonali tym razem drużynę Roberta Lewandowskiego i nie była to bynajmniej Borussia Dortmund:)
REKLAMA
29.03 Orzeł Ulnowo 3:4 Czarni Rudzienice
To mogło być piękne zakończenie presezonu dla Orła, okraszone nawet wygraną z aspirującą do V-ligi drużyną Czarnych! Niestety zawodnicy Radka Połeć musieli przełknąć gorycz porażki, choć styl i serce do gry, które pozostawili na własnej murawie na pewno zrobiło wielkie wrażenie na podopiecznych Tomasza Zakierskiego. Już w 3' Grzegorz Balicki piękną przewrotką pokonał bramkarza rywali. Po paru minutach goście wyrównali, a nie bez winy pozostał golkiper Robert Markuszewski, któremu piłka wpadła 'za kołnierz' po wrzutko-strzale jednego z zawodników Czarnych. Do przerwy jednak to gospodarze niespodziewanie prowadzili, dzięki golowi Przemka Bożęckiego, mimo, iż na spalonym był Paweł Klimek, lecz nie brał on udziału w akcji. Do ponownego remisu przyjezdni doprowadzili w początkowych fragmentach gry drugiej części spotkania. Ostatnim, który w sobotnie popołudnie dał prowadzenie gospodarzom był popularny 'Klimas'. Większe ogranie i cwaniactwo zespołu z Rudzienic spowodowało, że najpierw po raz 3 wyrównali, po rzucie karnym za faul na popularnym 'Zakierze', a w 85' w zamieszaniu w polu karnym postawili 'kropkę nad i'. Galeria
Jeszcze parę lat temu, kiedy za miedzą mieliśmy lokalnego rywala w postaci Welu Bratian, wiele osób o naszych bezpośrednich meczach mówiło pieszczotliwie 'Derby Lasu':) Takie pojedynki ciągle w naszym regionie istnieją, ale dotyczą już innych miejscowości: Szymbarka i Ząbrowa, których dzieli tylko skupisko zielonych drzew, krzewów i runa:) W ostatnią sobotę gospodarzem tych zawodów był B-klasowiec, który nie okazał się zbyt gościnny dla wyżej notowanego rywala. Po pierwszej remisowej połowie, w której wpadło po jednej bramce dla każdej ze stron (Daniel Matysiak i Grzegorz Rodak), w drugiej 'pszczółki' dały się użądlić przez swoich byłych zawodników: Sławomira i Tomasza Borkowy, przez co 'Gieksa' odniosła swoją pierwszą wygraną w kończącym się pre-sezonie.
Pojedynek Mistrzów Jesieni swoich klas rozgrywkowych zapowiadał się jako największe wydarzenie wśród sparingów tego weekendu, lecz z przebiegu całego meczu można stwierdzić, że wygrała go zdecydowanie pogoda;) Trener Darek Urbański znowu nie dysponował optymalnym składem w tym pojedynku, więc zmuszony został do wystawienia Szymona Sargalskiego w linii ataku w parze z Jackiem Elgert, co okazało się trafnym posunięciem, gdyż nominalny pomocnik odwdzięczył mu się zdobytą bramką. Na przerwę obie ekipy schodziły z wynikiem remisowym, gdyż Patryka Leśniewskiego pokonał Marcin Marchelek. Druga połowa wyglądała podobnie, a aktualni liderzy swoich lig znowu strzelili sobie nawzajem po jednym golu (Piotr Wiśniewski i Kamil Kościński), dzięki czemu hit ostatniego weekendu marca zakończył się rezultatem nierozstrzygniętym.
30.03 Płomień Turznica 1:4 Jastrząb Ględy
W trakcie pisania, prosimy o cierpliwość:)
30.03 Mewa Smykowo 4:3 LKS Spręcowo
Amadeusz Witt, Marcin Brodziński, Wojciech Wojtkiewicz x2
30.03 Kormoran Purda 1:4 SKF Kunki
Pamiętacie jak niedawno na naszym facebooku napisaliśmy, że Robertów Lewandowskich, oprócz tego 'właściwego' z BVB, jest jeszcze dwunastu zarejestrowanych wśród wszystkich piłkarzy w Polsce?:) Otóż jeden z nich gra w sąsiedniej grupie olsztyńskiej B-klasy i nie w ataku, a w linii pomocy Kormorana Purda (a tak wygląda:)). Mimo, iż 'Lewy' nie poprowadził swojej drużyny do wygranej, to jednak asystował Michałowi Milewskiemu w 58' przy bramce na 1:1. Do przerwy koledzy z Kunek prowadzili po golu Łukasza Łazickiego w 38'. Pięć minut po wyrównaniu strat przez gospodarzy, Przemysław Sumicki ponownie wyprowadził swoją ekipę na jednobramkową przewagę. Fatalna skuteczność gospodarzy pod bramką Marcina Nachaja, głównie Arkadiusza Tamkuna, który sam zmarnował 5 'setek', a także paru innych piłkarzy, musiała się zemścić i to nastąpiło w 80' i 85', kiedy dwukrotnie do siatki Purdy trafił Piotr Kolek, ustalając wynik niedzielnych zawodów.
30.03 Jordan Kazanice 1:2 ZUH Zadroga Kazanice
Spośród wszystkich lubawskich drużyn tylko te z Kazanic mają możliwość rozgrywania pojedynków derbowych tej samej miejscowości, ale tylko tych towarzyskich, ponieważ jedna jest członkiem WMZPN (Jordan), a druga wyłącznie gminnego zrzeszenia LZS (ZUH Zadroga), gdzie w rozgrywkach C-klasy ostatnimi czasy nie ma sobie równych. Wykorzystując ten fakt, jak i wolne terminy, obie drużyny zagrały na bosiku przy szkole, gdzie formalnym gospodarzem obiektu jest Jordan. Zawodnicy Tomasza Roguszczaka co prawda strzelili w tym spotkaniu dwa gole za sprawą Tomasza Grzybowskiego i Łukasza Graduszewskiego, lecz trafienie tego drugiego było skierowane do własnej bramki, więc dodatkowo gol Pawła Pokojskiego spowodował, że górą w niedzielnych derbach zostali zawodnicy zakładowego team'u, aktualnego mistrza i lidera gminnych rozgrywek.
30.03 Avista Łążyn 0:3 GSZS Rybno
Na odrestaurowanym niedawno boisku w parku w Fijewie, gdzie w rundzie wiosennej Avista będzie gościła swoich wszystkich ligowych rywali ze względu na remont własnej płyty w Łążynie, ostatniej niedzieli ekipa spod Lubawy podejmowała drużynę z Rybna. Brak nominalnego bramkarza spowodował, że pierwsze 45 minut między słupkami B-klasowca wystąpił... trener Karol Kuczyński. Opiekun miejscowych dał się zaskoczyć tylko raz, a to wszystko przez nowy nabytek GSZS-u, Łukasza Szymańskiego, wychowanka Startu Działdowo, który do spółki z kolegami wykorzystali nieudanie wznowienie gry przez defensywę gospodarzy w 34'. W drugiej części meczu bramki Avisty strzegł już 'gościnnie' Łukasz Piórkowski, którego najpierw w 68' pokonał Dawid Świniarski, a w 86' Przemysław Leśniewski, dobił rywali, jak i futbolówkę z najbliższej odległości.
01.04 Avista 6:3 Motor U-19 (Gole: Rubalewski, Walewski, Guzowski, Żuchowski, Rynkowski, bramka samobójcza). Przed nami jeszcze: 05.04 Mewa vs LKS Tyrowo, 07.04 Mewa vs Iskra Smykówko (w trakcie załatwiania).