LZS Mszanowo - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Wel Lidzbark 1:2 Grunwald Gierzwałd
Zamek Kurzętnik 2:1 Czarni Rudzienice
KS Mroczno 4:1 Osa Ząbrowo
Iskra Narzym 4:0 Lider Złotowo
Ossa Biskupiec 5:1 LZS OHI Frednowy
Polonia Iłowo 1:0 Jordan Kazanice

Tabela ligowa

www A-klasa




Aktualności

Novoplast 7:2 Mewa

  • autor: kolek-1987, 2014-05-02 14:14

Pewna wiktoria nad Mewą!!! Piłkarze Novoplastu w godny sposób uczcili 16. urodziny klubu z Mszanowa, gdyż w ramach 18. serii spotkań pewnie pokonali ekipę ze Smykowa 7:2 (3:2) i zapisali kolejne punkty na swoim koncie.

Na 1 maja 1998 r. datuję się reaktywację futbolu w Mszanowie. Tego pamiętnego dnia ekipa odrodzona za sprawą starań: Śp. Dariusza Stawickiego, Andrzeja Adamskiego i Pawła Oelberg wystąpiła w Turnieju o Puchar Burmistrza Miasta Nowe Miasto Lub. Zawodów tych nie zwojowaliśmy, ale jak wiadomo początki zawsze bywają trudne.

Obecna ekipa bardzo godnie uczciła urodziny swojego klubu, gdyż nie ma lepszego prezentu niż pewne 3 punkty zainkasowane w meczu ligowym. Samo spotkanie z Mewą ruszyło z ponad 30 minutowym opóźnieniem, gdyż wyznaczony do poprowadzenia zawodów sędzia M. Miłoszewski nie stawił się w miejscu swojej pracy. Na ratunek wezwany został K. Drzewiński, który chwilę przed godz. 16:00 zagwizdał po raz ostatni w pojedynku Gwiździn z Szymbarkiem (9:1).

Pierwszy akcent świątecznej potyczki na stadionie przy ul. Długiej należał do przyjezdnych. Już w 1. min. jeden z futbolistów Mewy huknął z rzutu wolnego i strzegący naszej bramki J. Lendzionowski miał spory problem, aby mocne i precyzyjne uderzenie zbić na rzut rożny.

180 sekund później groźnie zrobiło się pod drugą bramką. Dobre dośrodkowanie M. Łukaszewskiego z rzutu rożnego sprawiło mnóstwo problemów portero gości. Na niepewnym zachowaniu przeciwnika bezwzględnie skorzystał stojący w polu bramkowym K. Kowalski i z najbliższej odległości umieścił futbolówkę do sieci. 1:0. 

Kolejne minuty spotkania to dalszy napór gospodarzy, którzy szybko chcieli wypracować sobie bezpieczną przewagę. W pierwszym kwadransie dwie znakomite okazje ku temu miał A. Banacki, ale tym razem szczęście było jeszcze po stronie doświadczonego bramkarza Smykowa.

Przy dużej liczbie stwarzanych okazji wiadomym było, że fart w końcu opuści „kopaczy” Mewy i kolejne trafienia dla Novo będą tylko kwestią czasu. Tak też się stało. W 25. min. P. Kamiński znalazł się w sytuacji „1 na 1” z ostatnią instancją drużyny gości i technicznym uderzeniem podwyższył rezultat na 2:0. 

Dwie minuty później było już 3:0, a na listę strzelców wpisał się asystent przy golu „Gacka”, czyli  A. Banacki. Gracz z „14” na plecach otrzymał prostopadłe podanie na wolne pole od K. Kowalskiego i płaskim strzałem tuż obok nogi golkipera rywala znalazł drogę piłki do siatki. Tego trafienia niestety nie udało nam się zarejestrować.   

Trzybramkowe prowadzenie uśpiło nieco czujność gospodarzy. Na kilka chwil do głosu doszli przyjezdni, którzy kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce Lendzionowskiego. Początkowo Kuba radził sobie z próbami rywala, ale wobec uderzenia Grochalskiego z 37.min. był już bezradny.

Strzelony gol mocno pobudził reprezentantów ziemi ostródzkiej i wlał w ich serca mnóstwo nadziei na wywalczenie korzystnego wyniku. Będąca na fali Mewa, jeszcze przed zejściem do szatni na regulaminową przerwę, skonstruowała kolejną dobrą akcję. Jej konsekwencją było trafienie autorstwa W. Wojtkiewicza. 

Kilka mocnych słów w szatni zrobiło swoje. Od pierwszych minut po zmianie stron ekipa Novoplastu ruszyła na bramkę gości chcąc ponownie zwiększyć swoją przewagę. Na efekty nie było trzeba długo czekać, ponieważ w 51.min. defensywę i bramkarza Smykowa zaskoczył M. Szwechowicz uderzeniem głową z kilku metrów.

W dalszych fragmentach zawodów przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji, ale ze względu na dobre interwencje golkipera Smykowa, albo zwyczajny brak szczęścia trudno było udokumentować ją kolejnymi bramkami. Dopiero w końcówce spotkania futbolówka ponownie zatrzepotała w siatce. I to aż trzykrotnie!

Najpierw, drugiego gola tego popołudnia zapisał na swoim koncie P. Kamiński. Popularny „Gacek” jako pierwszy dopadł do piłki wybitej przez defensora Mewy i płaskim uderzeniem lewą nogą podwyższył rezultat na 5:2.

W 86.min. swojego drugiego gola zaliczył także M. Szwechowicz. Gracz rodem z Bratiana otrzymał podanie od P. Kamińskiego i przy drobnej pomocy piłkarza Smykowa skierował futbolówkę do bramki rywala.

Ostatnia bramka czwartkowego meczu padła na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Warto było śledzić zawody do samego końca, ponieważ trafienie R. Buczkowskiego okazało się wyjątkowej urody i śmiało można określić je jako „stadiony świata”. Zobaczycie zresztą sami:

Finalnie potyczka zakończyła się rezultatem 7:2 i zawodnicy Novoplastu mogą cieszyć się z kolejnych 3 ”oczek”.

Skład: Lendzionowski J. – Ewertowski, Buczkowski, Kowalski R. Miąskowski – Łukaszewski, Taranowski, Kowalski K., Krawiecki – Kamiński, Banacki

Grali też: Szwechowicz, Bartkowski, Lendzionowski M.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [864]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kontakty

suzik
zostaw wiadomość
kołek
zostaw wiadomość

Reklama

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 362, wczoraj: 768
ogółem: 2 949 919

statystyki szczegółowe

Wyniki B klasa

Ostatnia kolejka 11
Wicher Gwiździny 3:3 Olimpia Kisielice
Wel Bratian 1:7 Sokół II Ostróda
Mewa Smykowo 0:5 Żak Jamielnik
Zamek Szymbark 1:10 Iskra Smykówko
LZS Fijewo 1:5 MKS Działdowo
Avista Łążyn 4:0 Start II Nidzica

Tabela B klasa

www B-klasa