LZS Mszanowo - strona nieoficjalna

Novoplast Mszanowo 4:0 Wardrom Jamielnik

Relacja opisowa meczu news wcześniej, galeria zdjęć z naszego fb oraz skrót poniżej:

GKS LZS Szymbark 3:0 (vo) Oristo Montowo

Tylko siedmiu zawodników Oristo stawiło się na zbiórce przed sobotnim wyjazdem do Szymbarka, więc trzeci zespół rundy wiosennej niestety musiał oddać mecz walkowerem z ostatnią drużyną w tabeli. Mamy nadzieję, że do podobnej sytuacji z brakiem kadrowym nie dojdzie w najbliższej kolejce, gdzie wyjątkowo w sobotę piłkarze z Montowa będą gościć rewelacyjnego beniaminka z Ulnowa.

Avista Łążyn 1:1 Jordan Kazanice

1:0 Daniel Czarnecki 68'
1:1 Łukasz Graduszewski 90'

Mimo bezbramkowej pierwszej połowy lubawskich derbów możemy zaryzykować stwierdzenie, że była ona ciekawsza od drugiej. Wyśmienitych okazji na strzelenie bramki zmarnowali wśród miejscowych Daniel Czarnecki (poprzeczka), Karol Malinowski (słupek oraz nieuznany gol po zagraniu ręką), a po stronie gości jeden z napastników nie trafił głową z 5 metrów do pustej bramki. Po zmianie dalej działo się sporo po obu stronach. W głównej roli wystąpili bracia Czarneccy: Karol i Daniel. Najpierw ten starszy zmarnował nie 'sto' a 'dwusetkę', a młodszy w 68' naprawił błąd brata i celnym strzałem zakończył dobra akcję Rafała Rynkowskiego. Goście długo męczyli się, aby odpowiedzieć miejscowym, lecz dobrze funkcjonująca obrona Avisty dała się zaskoczyć dopiero w ostatnich fragmentach gry, kiedy w 90' rzut wolny precyzyjnie wykonał Łukasz Graduszewski.

Olimpia II Olsztynek 1:3 Orzeł Ulnowo

1:0 Paweł Szantar 46'
1:1 Maciej Wilczak 47'
1:2 Paweł Klimek 60' (gol od 25:20 skrótu)
1:3 Maciej Wilczak 82' (gol od 37:00 skrótu)

Tradycyjnie w niedzielne przedpołudnie w mieście 'Kubusia' na płytę boiska wybiegły rezerwy IV-ligowca oraz tym razem rewelacyjny beniaminek z Ulnowa. Mimo wielu dogodnych okazji w pierwszej części spotkania, worek z bramkami rozwiązał się zaraz po zmianie stron. W pierwszych sekundach drugiej odsłony Paweł Szantar błyskawicznie zaskoczył cały blok defensywny gości z Robertem Markuszewskim w bramce. Wydawało się, że tak szybko zdobyta bramka podetnie skrzydła Orłom, a jednak zadziałała jak zimny prysznic, gdyż minutę później mieliśmy już remis za sprawą Macieja Wilczaka. Cała sytuacja z bramkami zaskoczyła najbardziej reportera ulnowskiej drużyny, który z pierwszym gwizdkiem oznajmującym początek drugiej połowy, pobiegł na chwilę do szatni po wodę dla chłopaków, a wrócił już przy stanie 'po 1', więc dlatego nie zostało to uwiecznione w skrócie, który prezentujemy poniżej. Po godzinie gry w głównej roli wystąpił ponownie Wilczak, przedzierając się prawym skrzydłem idealnie obsłużył Pawła Klimka, któremu pozostało tylko dokładne przyłożenie nogi. W następnych fragmentach meczu z boiska wyleciał za drugi żółty kartonik Paweł Duch, więc ostatnie minuty rezerwy musiały grać w osłabieniu. Ta sytuacja jak najbardziej podziałała mobilizująco na Orłów, którzy w 82' za sprawą długiego podania od grającego trenera Radka Połcia, skutecznie zakończyli akcję dzięki niezawodnemu tego dnia Maciejowi Wilczakowi.

Lider Złotowo 1:0 SKF Kunki

1:0 Łukasz Licznerski 70'

To miało być wielkie widowisko ze sporą liczbą goli, ale niestety zakończyło się tylko jednym, choć bardzo ważnym dla gospodarzy. Zawiedli przede wszystkim bramkostrzelni zawodnicy SKF-u: Karol Wanisiewicz, Krystian Szelugowski, a także grający trener Piotr Kolek, który pojawił się na drugą połowę, lecz żaden z nich nie znalazł sposobu na pokonanie Grzegorza Dobiesza. Bardzo cenne trzy punkty dla Lidera, które ciągle przedłużają ich szanse na wicemistrzostwo, uratował Łukasz Licznerski w 70. minucie, zaskakując między słupkami bramki zespołu z Kunek, Marcina Nachaja.

Płomień Turznica 6:3 Mewa Smykowo

Gole: B. Solis x3, A. Ziółkowski x2, M. Klamant - K. Grochalski, J. Wilamowski, M. Brodziński

Ostatnie 'El Clasico' tego weekendu odbyło się w Turznicy, gdzie o prym najlepszej drużyny w gminie Ostróda zagrały zespoły Płomienia i Mewy. Zwycięzcę tego pojedynku poznaliśmy już po trzech kwadransach, gdyż na tablicy wynik brzmiał 4:0 dla gospodarzy. Goście ze Smykowa nie zrażeni takim biegiem wypadków wzięli sprawy w swoje ręce i zagrali o niebie lepiej drugą część derbów, którą wygrali 2:3, dzięki golom Krzysia Grochalskiego, Jarka Wilamowskiego oraz Marcina Brodzińskiego. Jednak bohaterami tego dnia byli zawodnicy popularnych 'Strażaków' a konkretnie Bartosz Solis (ustrzelił hat-tricka), Arkadiusz Ziółkowski (2 gole), Mateusz Klamant (1 trafienie).

Wicher Gwiździny 3:0 (vo) Tessa Tuszewo

Tabela Ogólna po 22. kolejkach

Tabela Rycerze Wiosny po 9. kolejkach

Klasyfikacja 'Fair Play' po 22. kolejkach

Klasyfikacja 'Król Strzelców' po 22. kolejkach

• Komentarzy [0]
• czytano: [1157]
• DO