Pre-sezon zakończony udanym akcentem!!! W swoim ostatnim meczu sparingowym ekipa z Mszanowa rozbiła B-klasowy Lech-Jar Jamielnik 5:0.
W dzisiejszym dniu naprzeciw siebie stanęły drużyny znajdujące się na finiszu okresu przygotowawczego. Można pokusić się o stwierdzenie, że niedzielne zawody były niejako próbą generalną, gdyż już za siedem dni obie ekipy wznowią rozgrywki i ponownie staną do walki o ligowe punkty. Ze swojego występu na pewno mogą być zadowoleni podopieczni Ireneusza Piechoty, gdyż zagrali całkiem przyzwoity mecz, aplikując swojemu przeciwnikowi aż 5 bramek, zachowując przy tym czyste konto z tyłu.
W pierwszych minutach meczu obie ekipy grały dość chaotycznie czego efektem było wiele niedokładnych podań i sporo niecelnych strzałów na bramkę. Jako pierwsi swoją grę uporządkowali zawodnicy Finishparkietu i na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 19 min. meczu jeden z zawodników Mszanowa został nieprzepisowo zatrzymany przez obrońcę gości tuż przed polem karnym i sędzia zmuszony był do podyktowania rzutu wolnego. Do piłki podszedł Andrzej Podlaszewski i silnym uderzenie w długi róg bramki zdobył pierwszego gola dla gospodarzy.
Chwilę później niebezpiecznie główkował nowy nabytek Finishparkietu, Przemysław Nieradka, ale bramkarz Jamielnika wykazał się sporymi umiejętnościami i zdołał sparować piłkę na rzut rożny.
Na drugą bramkę dzisiejszego meczu musieliśmy czekać do 40 min., zawodnicy z Mszanowa wyprowadzili szybki kontratak, który kompletnie zaskoczył gości. Całą akcję mocnym strzałem lewą nagą zza pola karnego sfinalizował Michał Szwechowicz.
Przez kolejne minuty przewagę wciąż miał Finishparkiet, a zawodnicy Lech-Jaru ograniczali się do nielicznych kontr, które nie były wstanie wyrządzić nam wielkiej krzywdy.
Przez cały mecz bardzo dobrze spisywał się bramkarz przyjezdnych i tylko dzięki jego udanym interwencjom na kolejną bramkę naszych zawodników musieliśmy czekać do 70 min., wtedy to indywidualną akcją popisał się Marcin Murawski. Napastnik w polu karnym poradził sobie z dwójką obrońców i strzelił trzeciego gola lekko przerzucając piłkę nad bramkarzem Jamielnika. Niespełna trzy minuty później Marcin zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Radek Buczkowski płasko dośrodkował w pole karne naszych przeciwników, piłka trafiła do niekrytego zawodnika, a ten pewnym strzałem przy słupku pokonał golkipera gości.
Ostatnia bramka meczu padła w 87 min., indywidualną akcję przeprowadził Bartek Frąckiewicz i precyzyjnym strzałem pomiędzy nogami bramkarza rywali ustalił wynik meczu na 5:0.
Bramki:
1-0 Podlaszewski (19 min.)
2-0 Szwechowicz (40 min.)
3-0 Murawski ( 70 min.)
4-0 Murawski (73 min.)
5-0 Frąckiewicz (87 min.)
Skład: Draszewski – Lewandowski, Piechota, Meller, Kozicki – Ewertowski, Buczkowski, Podlaszewski, Nieradka - Szwechowicz, Podwojewski
Grali też: Lendzionowski, Gutowski, Świątkowski, Jagodziewski, Błaszkowski, Frąckiewicz, Murawski