Derby na remis!!! Dzisiejszego popołudnia drużyny z Mszanowa i Kurzętnika po raz 19. w historii stanęły do walki o ligowe punkty. Tym razem starcie pomiędzy dwoma reprezentantami powiatu nowomiejskiego w rozgrywkach A-klasy zakończyło się podziałem punktów.
Do meczu derbowego obie ekipy przystąpiły w bardzo okrojonych składach. Druga drużyna Zamku miała nawet drobne problemy ze skompletowaniem na czas pełnej jedenastki. Kilkanaście minut zwłoki pozwoliło jednak ekipie z Kurzętnika uporać się z problem i arbiter główny mógł w końcu rozpocząć zawody.
Fotorelacja z meczu
W pierwszych minutach meczu inicjatywa należała do miejscowych, a piłkarze z Kurzętnika koncentrowali się na dobrym ustawieniu swoich szyków obronnych. Pierwszy strzał na bramkę gości strzeżoną przez J. Turka w 5.minucie spotkania oddał M. Podlaszewski. Uderzenie naszego napastnika było jednak minimalnie niecelne.
Następnie w bardzo krótkim odstępie czasu wiele emocji przyniosły nam akcje starszego z braci Podlaszewskich. Najpierw w 12.minucie spotkania piłkę w pole karne Zamku posłał M. Szwechowicz, ta nieoczekiwanie minęła zdezorientowanych obrońców i trafiła pod nogi Andrzeja. Znakomita interwencja J.Turka pozwoliła jednak odetchnąć piłkarzom Zamku z wielką ulgą. Zaledwie dwie minuty później Bolek ponownie był bliski strzelenia gola, dokładna centra z rożnego ląduje na głowie naszego lewego pomocnika, ale strzał o centymetry mija bramkę. Cel udało się osiągnąć dopiero za trzecim razem. W 15.minucie spotkania M. Szwechowicz ponownie dokładnie dogrywa do stojącego w polu karnym A. Podlaszewskiego, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę daje prowadzenie drużynie Finishparkietu.
Po szybko strzelonym golu Finishparkiet nieco spuścili z tonu i oddał inicjatywę piłkarzom z Kurzętnika. Goście zaczęli coraz odważniej atakować naszą bramkę. W 26.minucie spotkania na dużej szybkości akcję prawą stroną boiska przeprowadził R. Jobs. Piłka po strzale napastnika gości z ostrego kąta trafiła w słupek bramki strzeżonej przez J. Draszewskiego i poszybowała w okolice punktu wykonywania rzutów karnych, tam był K. Studnik i uderzeniem z tzw. fałsza umieścił piłkę w siatce. Było 1:1.
Finishparkiet po stracie gola od razu ruszył do ataku chcąc jak najszybciej odzyskać prowadzenie. Gorąco pod bramką przyjezdnych zrobiło się w 29.minucie spotkania. Z głębi pola rzut wolny bił A. Podlaszewski, piłka nieoczekiwanie odbiła się od poprzeczki i trafiła pod nogi stojącego 8 metrów przed bramką Zamku D. Lendzionowskiego (Dawid gra nominalnie na pozycji bramkarza, ale w dzisiejszym meczu trener chciał sprawdzić tego zawodnika w polu). Świetna interwencja J. Turka ponownie uchroniła gości przed utratą bramki.
Zamek również nie zamierzał odpuszczać i dążył do zdobycia drugiej bramki. Świetną okazję ku temu miał R. Jobs. W 39.minucie spotkania obrońcy Finishparkietu „popisali” się nieudaną pułapką offsidową, w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się wspomniany już R. Jobs. Fantastycznie zachował się jednak J. Draszewski i nie dopuścił, aby napastnik gości umieścił piłkę w siatce.
Tuż przed przerwą groźnie uderzał jeszcze A. Podlaszewski, ale jego strzał chybił celu i wynikiem 1:1 zakończyła się pierwsza odsłona meczu derbowego.
Druga połowa spotkania nie była już tak ciekawa jak pierwsze 3 kwadranse, ale mimo tego obie ekipy miały dogodne szanse na zdobycie gola. Po wznowieniu gry przez arbitra do natarcia ruszył Finisz, jednak strzały M. Szwechowicza i H. Świątkowskiego nie mogły zaskoczyć świetnie spisującego się bramkarza Zamku. Ekipa z Mszanowa wciąż naciskała, ale to Zamek był bliższy objęcia prowadzenia. W 59.minucie spotkania ponownie dał znać o sobie R. Jobs. Strzał napastnika gości minimalnie minął prawy słupek naszej bramki. Była to w zasadzie jedyna groźna akcja piłkarzy z Kurzętnika w drugiej połowie, ale tylko wielkiemu szczęściu zawdzięczamy, że w tej sytuacji nie straciliśmy gola.
W dalszej części meczu Zamek cofnął się do obrony i skutecznie rozbijał liczne ataki naszej drużyny. Jeżeli już udało nam się przebić przez zasieki przyjezdnych i oddać strzał na bramkę to, albo pewnie bronił J. Turek, albo piłka szybowała wysoko nad poprzeczką.
Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i 19. derby powiatu nowomiejskiego pomiędzy Mszanowem i Kurzętnikim zakończyły się podziałem punktów. Obiektywnie trzeba przyznać, że dzisiejszego dnia nasza drużyna zagrała bardzo przeciętne spotkanie a zawodnicy powinni chyba wziąć sobie do serca sugestie wielu kibiców, że „sam Andrzej Podlaszewski meczu nie wygra”. Nie ma jednak sensu płakać nad rozlanym mlekiem tylko wziąć się w garść i w następnej kolejce pokusić się o zwycięstwo z Wikielcem.
Finishparkiet 1:1 Zamek
1-0 Podlaszewski A. (15. min)
1-1 Studnik (26. min)
Skład: Draszewski - Świątkowski, Podwojewski, Kozicki, Ewertowski – Lendzionowski, Buczkowski, Laskowski, Podlaszewski A., - Szwechowicz, Podlaszewski M.
Grali też: Błaszkowski