LZS Mszanowo - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Wel Lidzbark 1:2 Grunwald Gierzwałd
Zamek Kurzętnik 2:1 Czarni Rudzienice
KS Mroczno 4:1 Osa Ząbrowo
Iskra Narzym 4:0 Lider Złotowo
Ossa Biskupiec 5:1 LZS OHI Frednowy
Polonia Iłowo 1:0 Jordan Kazanice

Tabela ligowa

www A-klasa




Aktualności

Finish 3:2 Wikielec II/Frednowy

  • autor: kolek-1987, 2011-04-16 23:59

Mamy upragnione zwycięstwo!!! Po arcyciekawym meczu piłkarze Finishu pokonali na Mszanowskiej Arenie GKS Wikielec II/Frednowy 3:2 (2:0). Bramki dla naszego team’u strzelili Radek Buczkowski (2x) oraz Mateusz Krawiecki. 

Kilka fotek z meczu LZS Mszanowo vs GKS II Wikielec

Po ponad 5 miesiącach przerwy A-klasowa karuzela znów się kręci! Rundę wiosenną sezonu 2010/2011 zainaugurowały dwa spotkania rozegrane odpowiednio w Ruszkowie i Mszanowie.

W sobotnie popołudnie na ziemię nowomiejską przyjechały rezerwy IV-ligowego GKS Wikielec, które z dorobkiem 15 punktów zajmują siódmą pozycję w tabeli A-klasy.

Pierwsze minuty spotkania to popis nieporadności Cezarego Wiśniewskiego. Golkiper gości popełniając dwa kardynalne błędy walnie przyczynił się do podniesienia ciśnienia swojemu trenerowi, jak i pozostałym kolegom z drużyny.

Finish wyprowadził na prowadzenie już w 2. minucie spotkania środkowy pomocnik - R. Buczkowski. Gracz z „11” na klubowej koszulce stojąc tuż przed „szesnastką” gości oddał wcale nie za mocny strzał na bramkę strzeżoną przez wspomnianego już Wiśniewskiego. Piłka zmierzała tuż pod poprzeczkę, ale w sam środek bramki, więc wszyscy kibice zgromadzeni na Mszanowskiej Arenie nie wróżyli szczęśliwej finalizacji tej akcji. A jednak! Pan Cezary chcąc końcami palców przenieść futbolówkę nad poprzeczką zrobił to tak nieszczęśliwie, że ta spadła mu za „kołnierz” i znalazła się w siatce.

Pomimo szybko strzelonej bramki podopieczni trenera Korzeniaka nie zamierzali odpuszczać przedstawicielom ziemi iławskiej i wciąż z wielką determinacją nacierali na bramkę przeciwnika. Naciskani zawodnicy z Frednowy popełnili błąd w 6. minucie spotkania, kiedy to jeden ze stoperów postanowił wycofać futbolówkę do własnego bramkarza. Ten naciskamy przez grającego agresywnym pressingiem M. Krawieckiego potknął się o piłkę i stracił nad nią kontrolę. W tej sytuacji popularnemu „Krawcowi” nie pozostało nic innego, jak uderzyć z najbliższej odległości do pustej bramki.

Przyjezdni pierwszą groźną akcję skonstruowali w 13. minucie spotkania. Po akcji lewą flanką i dośrodkowaniu w pole karne, jeden z naszym obrońców zagrał futbolówkę głową tak niefortunnie, że ta spadła pod nogi P. Lange. Grający trener Wikielca II/Frednowy oddał kapitalny strzał z woleja, ale na szczęście uderzenie było w sam środek bramki, gdzie znajdował się świetnie ustawiony M. Piotrowicz.

Kilkanaście minut później po raz kolejny na prawym skrzydle uruchomiony został M. Krawiecki. „18” Finishu na dużej szybkości minęła dwóch obrońców i łamiąc akcję do środka oddała mocny strzał z kilkunastu metrów. Tym razem C. Wiśniewski był bardziej skoncentrowany i zdołał odbić piłkę przed siebie.

W dalszej części pierwszej połowy miejscowi wciąż posiadali inicjatywę, ale nie udało im się podwyższyć prowadzenia.

Początek drugiej odsłony zdominowany został przez przyjezdnych, którzy w przerwie założyli sobie, że odważniej zaatakują bramkę strzeżoną przez M. Piotrowicza. Wskazówki trenera Lange nie poszły na marne, bo już kilkanaście sekund po wznowieniu gry jego podopieczni oddali minimalnie niecelny strzał. Kilka chwil później przed utratą bramki uchroniła nasz zespół znakomita interwencja popularnego „Grubego”.

Piłkarze rezerw nie przestawali atakować, więc strzelenie przez nich gola wydawało się być tylko kwestią czasu. I faktycznie, goście dopięli swego już w 50. minucie spotkania. Jarosław Otręba oddał fantastyczny strzał z dystansu i nasz golkiper nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Ledwie 120 sekund później przeżyliśmy wielki szok, ponieważ był już remis za sprawą samobójczego trafienia M. Knozowskiego. Były zawodnik Jordana Kazanice chcąc przeciąć długie zagranie piłkarzy Frednowy na prawe skrzydło zrobił to tak niefartownie, że pięknym lobbem pokonał lekko wysuniętego z bramki M. Piotrowicza.

Od tego momentu mecz nabrał jeszcze większych rumieńców i kibice zgromadzeni na Mszanowskiej Arenie przez najbliższe 30 minut mogli oglądać znakomitą wymianę ciosów - akcja za akcję, strzał za strzał.

W 58. minucie spory błąd w komunikacji popełnili dwaj stoperzy gości, w konsekwencji czego, w znakomitej sytuacji znalazł się D. Cieszyński. Zimowy nabytek klubu z Mszanowa ostatecznie fatalnie jednak przestrzelił posyłając futbolówkę w pobliski plac zabaw.

Dwie minuty później gorąco zrobiło się pod bramką gospodarzy, kiedy to w sukurs naszemu golkiperowi przyszła poprzeczka. Podopieczni trenera Lange reklamowali, iż piłka po odbiciu się od niej przekroczyła jeszcze linię bramkową, ale nawet z wysokości trybun było widać, że sytuacja taka nie miała miejsca.

Kilkanaście chwil później kolejną indywidualną szarżą popisał się niezwykle aktywny tego dnia M. Krawiecki. Młody skrzydłowy minąwszy dwóch obrońców posłał płaską piłkę wzdłuż bramki Wiśniewskiego. Do tego zagrania dopadł wprowadzony parę minut wcześniej M. Kołakowski, ale 21-letniemu napastnikowi zabrakło trochę szczęścia, aby ponownie wyprowadzić Finish na prowadzenie.

Mateusz, który przed wznowieniem rozgrywek ostatecznie zdążył wyleczyć kontuzjowane kolano, w pełni zrehabilitował się w 87. minucie dając sfaulować się przez interweniującego na przedpolu C. Wiśniewskiego. Arbiter nie miał najmniejszych wątpliwości i bez chwili zastanowienia wskazał na „wapno”. Na placu gry nie było już naszego etatowego egzekutora rzutów karnych – A. Podlaszewskiego, więc do piłki podszedł R. Buczkowski. „Czarny” nie zawiódł i na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry zrobiło się 3:2.

Strzał „Czarnego” z karnego

Sędzia przedłużył spotkanie aż o 4 minuty. Podopieczni P. Lange w tym czasie podjęli maksymalne ryzyko licząc jeszcze na uratowanie jednego punktu. Zabieg ten nie wypalił, a nawet mógł się srogo zemścić, ponieważ w ostatniej akcji meczu Finish wyprowadził kontrę, która o mało nie zakończyła się golem M. Kołakowskiego.    

1:0 Buczkowski (2. min)

2:0 Krawiecki (6. min)

2:1 Otręba (50. min)

2:2 Knozowski – bramka samobójcza (52. min)

3:2 Buczkowski (89. min)

Skład: Piotrowicz – Knozowski, Podwojewski, Kozicki, Świątkowski – Lisiński, Buczkowski, Szwechowicz, Krawiecki – Podlaszewski, Cieszyński

Grali też: Meller, Kołakowski 

Treningi w przyszłym tygodniu: wtorek - orlik w Bratianie godz. 18:30 i czwartek - boisko w Mszanowie godz. 18:00.

A na koniec filmowy bonus z tego spotkania. Autor Siwy


  • Komentarzy [11]
  • czytano: [1209]
 

autor: ~anonim 2011-04-17 01:18:47

avatar Jestem z was dumny:)


autor: ~Parnik 2011-04-17 02:21:23

avatar Panyy kurde przepraszam za tę setke :/ ale najważniejsze, że 3 pkt ! :)


autor: ~przemo8581 2011-04-17 09:21:47

avatar Elegancko


autor: ~pele 2011-04-17 10:45:17

avatar Brawo Chłopaki! Tak trzymać! ;) pozdro


autor: ~Tyrowwo 2011-04-17 11:38:32

avatar Gratulacje z Tyrowa !


autor: ~anonim 2011-04-17 11:45:39

avatar ale fart!!!!!!


autor: manki7 2011-04-17 15:59:57

Profil manki7 w Futbolowo gratulacje Panowie i oby tak dalej :) pozdro z Elbląga ;)


autor: ~seju 1989 2011-04-18 00:27:47

avatar sorry panowie!! wiadomo za co


autor: ~:) 2011-04-18 11:22:19

avatar sie zbierz i w nastepnym meczu za dwoch :). pozdro!


autor: ~przemo8581 2011-04-18 12:36:31

avatar Seju spoko-najważniejsze jest zwycięstwo :-)


autor: hulek7 2011-04-21 21:51:20

Profil hulek7 w Futbolowo gratulacje.licze na to ze zostaniecie wlidze.pozdrawiam


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kontakty

suzik
zostaw wiadomość
kołek
zostaw wiadomość

Reklama

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 172, wczoraj: 768
ogółem: 2 949 729

statystyki szczegółowe

Wyniki B klasa

Ostatnia kolejka 11
Wicher Gwiździny 3:3 Olimpia Kisielice
Wel Bratian 1:7 Sokół II Ostróda
Mewa Smykowo 0:5 Żak Jamielnik
Zamek Szymbark 1:10 Iskra Smykówko
LZS Fijewo 1:5 MKS Działdowo
Avista Łążyn 4:0 Start II Nidzica

Tabela B klasa

www B-klasa