|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Ostatnia kolejka 11 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
A-klasa » Grupa 4 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Iskra zgaszona!!! Po bardzo nerwowym pojedynku piłkarze Finishu zrobili kolejny ważny krok w kierunku pozostania w A-klasie. W dniu dzisiejszym nasza ekipa pokonała na Mszanowskiej Arenie Iskrę Smykówko 4:0 (1:0).
Od pierwszego gwizdka sędziego w szeregach gospodarzy wyczuwalne było ogromne zdenerwowanie, które udzielało się każdemu, bez wyjątku. Konsekwencją takiego stanu rzeczy była masa prostych i niewymuszonych błędów oraz zbędna gadanina, która jeszcze bardziej nakręcała, i tak gorącą już atmosferę. Sytuacja mogła wyglądać zgoła inaczej, gdyby już w 5. min. meczu P. Grabowski wykorzystał pierwszą dogodną okazję dla naszego team’u. Gracz z „7” na klubowej koszulce zakręcił w polu karnym obrońcą Iskry i oddał płaski strzał lewą nogą. Futbolówka nieznacznie minęła jednak lewy słupek bramki gości i zmuszeni byliśmy obejść się tylko smakiem.
Goście dostrzegając napiętą sytuację w naszym zespole postanowili odważniej zaatakować mszanowską bramkę. Iskra największe zagrożenie stwarzała po stałych fragmentach gry, albo dzięki długim piłkom zagrywanym z linii obrony w kierunku ruchliwych napastników. W 8.min. po raz pierwszy ze znakomitej strony pokazał się nasz bramkarz – M. Piotrowicz, gdy z wielkim trudem sparował na rzut rożny potężną bombę z odległości ok. 30 metrów.
Kilka minut później popularny „Gruby” znów zademonstrował swoje nieprzeciętne umiejętności. Prostopadła piłka zupełnie zaskoczyła nasz blok defensywny i zawodnik przyjezdnych znalazł się na czystej pozycji. Marcin odważnie wyszedł z bramki, skrócił kąt i dzięki temu wyszliśmy obronną ręką z wielkiej opresji.
W 14. min. arbiter główny zarządził rzut wolny dla gości. Piłkarz przyjezdnych posłał mocną piłkę w obręb naszej „szesnastki”. Zagranie bardzo szybko znalazło właściwego adresata i M. Piotrowicz musiał wspiąć się na szczyt swoich możliwości, aby obronić ładny strzał głową.
Po tej sytuacji piłkarze Finishu chcieli oddalić zagrożenie od swojej bramki i przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika. Wiele niedokładności nie pozwalało nam jednak na konstruowanie groźnych ataków. Goście natomiast grali swoje. 30. min. spotkania i kolejny tomahawk z rzutu wolnego, z którym M. Piotrowicz ponownie miał mnóstwo problemów.
Po tej sytuacji podopieczni trenera Korzeniaka ostatecznie uznali, że przyszedł najwyższy czas, aby samemu poważniej zagrozić bramce Iskry. W 35. min. R. Buczkowski prostopadłym zagraniem uruchomił na prawej flance M. Krawieckiego. Błyskotliwy skrzydłowy mijając na dużej szybkości lewego obrońcę otworzył sobie wolną drogę do bramki gości. Zamiast samemu finalizować całą akcję „18” Finishu zachowała się bardzo altruistycznie i wyłożyła piłkę D. Cieszyńskiemu. Choć futbolówka znalazła drogę do siatki, to arbiter bramki nie uznał, ponieważ uznał, iż popularny „Parnik” w momencie oddawania strzału znajdował się na pozycji spalonej.
Piłkarze z Mszanowskiej Areny dopięli swego w 40. min. spotkania. Kibice zobaczyli akcję bardzo podobną do tej, jak z przed chwili. Wyjątek polegał na tym, że M. Szwechowicz otrzymawszy piłkę od M. Krawieckiego nie znajdował się na pozycji spalonej, więc arbiter nie miał podstaw, aby przerwać akcję. Nasz kapitan z wielkim spokojem minął jeszcze golkipera gości i z najbliższej odległości uderzył do pustej bramki. Gol ten pozwolił naszej ekipie odetchnąć z wielką ulgą. Od tego momentu gra gospodarzy wyglądała znacznie lepiej.
W ostatnich minutach tej części spotkania wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron przegrywająca Iskra nie rzuciła się z huraganowymi atakami na miejscowy zespół. Goście grali bardzo ostrożnie czekając na tą jedyną akcję, po której mogliby cieszyć się z gola wyrównującego. Mszanowska defensywa grała jednak bardzo uważnie i M. Piotrowicz w drugiej odsłonie miał już znacznie mniej pracy.
Finish z kolei cały czas dążył do podwyższenia rezultatu, ale bez większego powodzenia. W 62. min. kapitalny strzał lewą nogą oddał M. Krawiecki, lecz futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Niespełna 120 sekund później do piłki bitej z rzutu rożnego dopadł R. Lisiński, jednak jego strzał głową w znakomity sposób na kolejny rzut rożny sparował golkiper przyjezdnych. W 67. min. ten sam zawodnik popisał się solową akcją na lewej flance, w końcowej jej fazie wyłożył piłkę M. Szwechowiczowi, lecz strzał „10” Finishu minimalnie minął bramkę.
Wynik podwyższyć udało się w 75. min. Słynący z dobrej techniki użytkowej P. Grabowski wpadł z piłką w pole karne przeciwnika, zrobił „wiatraki” z dwóch obrońców i zagrał płaską piłkę wzdłuż bramki. W odpowiednim miejscu był M. Szwechowicz, który z najbliższej odległości strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu.
Później na boisku pojawili się dwaj rezerwowi: D. Ewertowski oraz M. Kołakowski, którzy jeszcze bardziej ożywili grę ofensywną. Ten pierwszy znakomitą okazję na gola miał w 82. min., ale po indywidualnej akcji P. Grabowskiego popularny „Badzid” zrobił coś na podobę tego
Znacznie lepiej spisał się ten drugi, gdy w 85. min. otrzymał znakomite podanie od M. Szwechowicza. Popularny „Mati” ładnie opanował piłkę i bardzo mocnym strzałem pod samą poprzeczkę nie pozostawił bramkarzowi Iskry najmniejszych złudzeń na skuteczną interwencję.
120 sekund później przyjezdnych dobił P. Grabowski zdobywając bardzo przypadkową bramkę. W obrębie „szesnastki” przeciwnika Przemek otrzymał podanie od R. Buczkowskiego. Filigranowy napastnik nieczysto trafił w piłkę, ale wyszedł z tego strzał, który i tak okazał się zbyt trudny do obrony dla golkipera gości. Była to ostania groźna sytuacja w tym meczu.
1:0 Szwechowicz (40.min.)
2:0 Szwechowicz (75.min.)
3:0 Kołakowski (85. min.)
4:0 Grabowski (87.min.)
Skład: Piotrowicz – Świątkowski, Podwojewski, Goliszewski, Knozowski – Krawiecki, Szwechowicz, Buczkowski, Lisiński – Cieszyński, Grabowski
Grali też: Ewertowski, Kołakowski, Kozicki, Błaszkowski
Najbliższe treningi: wtorek - Orlik w Bratianie, godz. 18:30, czwartek – boisko w Mszanowie, godz. 18:30.
dobry wynik :D tak trzymac pany :) pozdro z uk
No chłopaki,elegancko!!!
Moje wielkie gratulacje! Kormoran pauzował także też są w naszym zasięgu! Za tydzień z Tyrowem, mam tam rodzinę, jak dobrze zagadam to może odpuszczą;) oczywiście żartowałem:)))
tak obstawiałem prawie jeszcze kormoran gra z nimi u siebie ze 5 bramek wrzuci i smykówko spadna he w koncu
Brawo ;) wszystkie druzyny chciałyby abyscie zostali, a smykowko z tymi kibicami i warunkami do b-klasy.
BRAWO PANOWIE!!!!!!!!!!!!!! Smykówko musi spaść :)
sie zdziwicie kto spadnie jeszcze iska wygra z ruszkowem i juz ma 3 pkt do przodu z kurzetnikiem 3 pkt tez beda miec wiec niestety albo mszanowo albo ruszkowo poleci:)
a co do nastepnych 4 meczy mszanowo nie zdobedzie ani jednego pkt za dobrych ma rywali:)
to się jeszcze synek zdziwisz, bo jeszcze ugramy kilka oczek...
BRawo Panowie!Obyscie sie utrzymali;) Pozdro z Radomna!
Brawo, niech spadnie drużyna która nie posiada warunków do gry w A klasie... czyli Smykówko. Mszanowo trzymamy za Wa kciuki!!!
W tabeli się nie zmieni i będzie dobrze:) znaczy sie dla Was ale jeszcze wyzej mozna brnąć powodzenia do końca
Gratuluje zwycięstwo ale z tym huraoptymizmem bym się wstrzymał. Nie zapominajcie że Smykówko grało już ze wszystkimi rywalami z górnej półki o czym nie można powiedzieć o Mszanowie....
finisz mial ostatnie miejsce takze mial kazdego wyzej od siebie czyli mozna powiedziec kazdy o polke wyzej !!! krotkie podsumowanie 4:0 fninisz zegna frajera
gratulacje my postaramy sie wygrac ze Smykówkiem za to ze nasz tak skrecili u siebie
3mamy kciuki za was ,, powodzenia ruszkowo
miejmy nadzieje ze sie utrzymacie i bedzie git a Smykowko niech nie liczy za duzo na 3pkt w Ruszkowie bo ekipa bedzie ;) gratulacje wyniku pozdr :)
Najpierw Zapraszamy do Kurzetnika Ruszkowo:P
widziałem mecz i powiem tyle , że Smykówko nie gra piłki A-klasowej...w B-klasie grają lepiej...np. Wicher czy Jordan ... gratuluję wygranej :)
SMYKÓWKO-RYBNO 5-3 HE HE HE
dzisiaj: 132, wczoraj: 768
ogółem: 2 949 689
statystyki szczegółowe
Ostatnia kolejka 11 |
Wicher Gwiździny | 3:3 | Olimpia Kisielice |
Wel Bratian | 1:7 | Sokół II Ostróda |
Mewa Smykowo | 0:5 | Żak Jamielnik |
Zamek Szymbark | 1:10 | Iskra Smykówko |
LZS Fijewo | 1:5 | MKS Działdowo |
Avista Łążyn | 4:0 | Start II Nidzica |
B-klasa » Grupa 4 |
1. | MKS Działdowo | 31 |
2. | Sokół II Ostróda | 28 |
3. | Iskra Smykówko | 27 |
4. | Olimpia Kisielice | 21 |
5. | Wicher Gwiździny | 19 |
6. | LZS Fijewo | 17 |
7. | Avista Łążyn | 11 |
8. | Żak Jamielnik | 11 |
9. | Wel Bratian | 9 |
10. | Zamek Szymbark | 7 |
11. | Start II Nidzica | 7 |
12. | Mewa Smykowo | 3 |